SESJA NARZECZEŃSKA NA SYCYLII
Sesja narzeczeńska na Sycylii – nie trzeba być Włochem, żeby zrealizować ten pomysł, chociaż w tym przypadku właśnie tak było. Moja kolejna podróż zaczęła się na lotnisku w Gdańsku. Stamtąd miałem lot do Palermo z 6 godzinną ( wooow ) przesiadką w Bergamo. Stwierdzam, że w sumie ta informacja, sprawiła mi ogromną radość. Miałem sposobność powłóczyć się po uroczych uliczkach miasta i spróbować znakomitej kawy. Ogólnie rzecz biorąc, to takie szwendanie się bez celu i fotografowanie ludzi na ulicy, spowodowało, że nabrałem sił na resztę dnia. Właściwie, mógłbym to robić częściej. Wkrótce wskoczyłem w kolejny samolot do miejsca docelowego – Palermo. Na lotnisku, czekali na mnie oczywiście uśmiechnięci Maria z Christianem. Byli bardzo podekscytowani, nie tylko chwilą obecną, ale przede wszystkim dniem kolejnym. Mam na myśli ich ślub i wesele. O tym już niebawem w następnym wpisie. Generalnie, będzie sporo do oglądania…
SESJA WE WŁOSZECH
Standardowo, zrobiłem rekonesans gdzie moglibyśmy wykonać luźną sesję narzeczeńską, ale czułem, że mogę się zaskoczyć. Tak było. Z braku czasu moich milusińskich, byłem zmuszony znaleźć coś „na szybko” . W końcu wyjechaliśmy z lotniska i wskazaliśmy wspólnie palcem na wybrzeże. Było pięknie, słonecznie i prawie bez ludzi. Spacerując mieliśmy okazję porozmawiać, popatrzeć przed siebie, istna sielanka. Petarda !
PLENER W PALERMO
Czasami dzieje się właśnie tak, jak powyżej. Nasze ustalenia się zmieniają z przyczyn od nas nie zależnych. Nie chciałem żeby Maria z Christianem byli zmęczeni. Wiem, że mieli jeszcze sporo spraw do załatwienia. Czekał ich wielki dzień. Z tego powodu starałem się wykonać moje zadanie w miarę jak najszybciej i pozwolić im odetchnąć przed ślubem. Poza tym, musieliśmy odebrać jeszcze obrączki, to taka ich tradycja przedślubna. Christian wyraźnie wspominał, żebym koniecznie spróbował lokalnych przysmaków. Krótko mówiąc, nie protestowałem 😉 . W końcowym rozrachunku, wszyscy byli oczywiście szczęśliwi i spełnieni. Jeśli zastanawiacie się nad sesją narzeczeńską, to proponuję obejrzeć jedną z poprzednich właśnie tutaj.
Spodobała się Wam nasza sesja na Sycylii? Zobaczcie nasze nietuzinkowe sesje ślubne nad morzem!
Super zdjęcia <3
Przepiękne zdjęcia. ??
Cóż mogę napisać. ? Zapewne to, iż Panowie godni polecenia, zarówno Piotr jaki i Łukasz.
Pełen profesjonalizm, swobodna atmosfera, genialna współpraca. Widać, że chłopaki wkładają w tą pracę / pasję dużo, dużo ❤️. Efekt końcowy zapiera dech. Mieliśmy okazję z mężem, korzystać z ich usług niejednokrotnie w najważniejszych chwilach Naszego życia. Zapewne jeszcze nie raz skorzystamy. Z czystym sercem oraz sumieniem mogę polecić In re fotografia! Najlepsi! ❤️??
Dzięki wielkie Pati. Dzięki za te słowa…mam nadzieję, że niedługo Wasza sesja wjedzie na bloga ♥ .
Gratuję udanej sesji! Wszystko tu jest: żywioły wody i ziemi, sugestywnie oddana codzienność miasta i dużo miłosnego napięcia między bohaterami. Super, że podchodzisz tak blisko (ludzi, emocji i bruku)!